Policjantka w czasie wolnym od służby udaremniła dalsza jazdę kierowcy z 2 promilami
Policjantka z Woli w czasie wolnym od służby zareagowała na zachowanie pijanego mężczyzny, który kierował swoim pojazdem. Jak się okazało, mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Kilka dni temu policjantka z Woli w czasie wolnym od służby była w sklepie wraz z dwuletnią córką. W pewnym momencie zauważyła jak brawurowo autem pod sklep podjechał mężczyzna. Po chwili mężczyzna wszedł do sklepu obijając się o ściany i wyjął z lodówki alkohol. Na to zareagował pracownik sklepu informując go, że jest pod wpływem alkoholu i alkohol nie zostanie mu sprzedany. Zdenerwowany mężczyzna opuścił sklep po czym wsiadł do swojego pojazdu i próbował odjechać.
Reakcja policjantki była natychmiastowa. Poprosiła, aby jedna z klientek zaopiekowała się jej dzieckiem i pobiegła do pojazdu w którym za kierownicą siedział mężczyzna, który próbował odjechać. Od mężczyzny było czuć wyraźną woń alkoholu. Policjantka przedstawiła się i próbowała odebrać kierowcy kluczyki wzywając telefonicznie patrol Policji. Agresywny kierujący nie dawał za wygraną i próbował zabrać jej kluczyki, wyzywał i krzyczał, że i tak odjedzie. Policjantka uniemożliwiła mu dalszą jazdę.
Wezwany na miejsce patrol Policji wykonał z nim czynności. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Policjantka, która zareagowała na naruszenie prawa swoją postawą udowodniła, że policjantem jest się w każdej chwili nie tylko będąc na służbie.
kom. Marta Sulowska