Mieli pecha bank ich przejrzał
Data publikacji 02.12.2009
Dzięki czujności banku i współpracy z policją wolska nie doszło do oszustwa, jakiego dopuściły się dzień po dniu dwie młode osoby. Przekładając w banku fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu usiłowały wyłudzić kredyty gotówkowe. Bank poniósłby straty w wysokości 13.000 złotych. Natychmiastowa interwencja Policji doprowadziła do zatrzymania sprawców przestępstw. Teraz odpowiedzą swoje czyny przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Policjanci z wolskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą współpracują z bankami na dzielnicy. Dzięki temu udaje się zatrzymywać nieuczciwych klientów.
Jak co dzień do jednego z banków na warszawskiej Woli przyszła młoda kobieta, przekładając fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu usiłowała wyłudzić kredyt gotówkowy w kwocie 3.000 złotych. W czasie weryfikacji jej zatrudnienia okazało się, że 27-letnia kobieta sama wpadła w zastawione sidła. Data widniejąca na zaświadczeniu o zatrudnieniu różniła się z datą wpisaną na umowie o pracy. Po podpisaniu umowy zamiast otrzymać pieniądze usłyszała zarzut usiłowania oszustwa.
Funkcjonariusze ustalili, iż Katarzyna I. działając w ten sam sposób dokonywała zakupów u operatorów sieci komórkowych telefonów oraz zaciągnęła kredyt na warszawskim Ursynowie w wysokości 17.000 złotych.
Do tego samego banku przychodzi młody mężczyzna, przekłada pracownikowi wszystkie niezbędne dokumenty do zawarcia umowy gotówkowej. W czasie potwierdzania jego zatrudnienia przez pracownika banku okazało się, że pracodawca widniejący na pieczątce na zaświadczeniu, nie zna i nie zatrudniał nigdy Konrada M. Mężczyzna w ten sposób usiłował wyłudzić kredyt w kwocie 10.000 złotych. Usłyszał zarzut usiłowania wyłudzenia kredytu.
Ponadto funkcjonariusze ustalili, iż 27-letni Konrad M. poszukiwany jest celem doprowadzenia do aresztu śledczego przez Sąd Rejonowy Wydział Grodzki.
jb