Rzucił się na byłą partnerkę, trafił do aresztu na dwa miesiące
Dwa miesiące aresztu zastosował sąd wobec Łukasza D. podejrzanego o zmuszanie do określonego zachowania oraz naruszenie miru domowego. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z patrolówki po tym jak wdarł się do mieszkania kobiety, rzucił się na nią, dusząc kazał odblokować telefon komórkowy bo chciał przejrzeć jej korespondencję. Za te przestępstwa może grozić mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
-
Mężczyzna zatrzymany przez policjantów
Policjanci z bemowskiego komisariatu zostali zaalarmowani o tym, że doszło naruszenia miru domowego. Na miejscu funkcjonariusze zastali zdenerwowaną kobietę. Okazało się, że kiedy kobieta wchodziła do domu siłą została wciągnięta do mieszkania przez byłego partnera. Mężczyzna od razu rzucił się na nią, dusił ją i żądał, aby pokazała mu telefon komórkowy ponieważ chce przejrzeć korespondencję. Po chwili zabrał telefon komórkowy i wyszedł z mieszkania.
31-letni Łukasz D. został zatrzymany przez policjantów w swoim mieszkaniu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma niemalże promil alkoholu w organizmie. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy i przedstawili mu zarzuty dotyczące zmuszania do określonego zachowania i naruszenia miru domowego. Decyzją sądu 31-latek trafił do aresztu na dwa miesiące. Za te przestępstwa może grozić mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ms