Z fałszywą książeczką zdrowia poszedł do lekarza
Podczas badań okresowych do jednej z klinik zgłosił się 22 letni mężczyzna. Podczas sprawdzania wpisów do książeczki zdrowia lekarz nabrał podejrzeń, że dokument może być sfałszowany. O fakcie natychmiast powiadomił policję. Wątpliwości lekarza okazały się być słuszne. Do wyjaśnienia zatrzymano Dariusza U.
W samo południe lekarz jednej z klinik w centralnej części Woli powiadamia dyżurnego policji o swych podejrzeniach co do legalności posiadanej przez 22 letniego pacjenta książeczki sanitarno-epidemiologicznej. Na miejsce jadą policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego. Faktycznie, niektóre wpisy i pieczęci nie są stosowane już od dawna. Pan Dariusz U. mówi, że nie pamięta w jakich okolicznościach zostały one udokumentowane przez "poprzednich lekarzy". Do wyjaśnienia sprawy zostaje zatrzymany.
kn