Mieli przy sobie 10 sfałszowanych książeczek zdrowia
Dwaj młodzi panowie trafili do wolskiej komendy po przeprowadzonej przez kryminalnych kontroli osobistej w wyniku której znaleźli u nich 10 książeczek sanitarno-epidemiologicznych. Jak się okazało sprzedawali je umówionym telefonicznie klientom. Obaj mężczyźni wyrazili skruchę i będą poddawać się dobrowolnie karze. To już kolejna taka akcja kryminalnych z referatu zwalczającego przestępstwa przeciw mieniu i dokumentom.
Przy jednej z głównych ulic na warszawskiej Woli o godzinie 1000 kryminalni z referatu zwalczającego przestępczość przeciw mieniu i fałszowaniu dokumentów kontrolują dwóch panów. Tomasz W. lat 21 i Dariusz G. lat 29 nerwowo kręcą się przy stacji benzynowej. Podczas sprawdzania torby reklamowej policjanci znajdują dziesięć książeczek zdrowia do celów sanitarno-epidemiologicznych. Wewnątrz widnieją pieczątki oraz wpisy o wykonanych badaniach. Wszystkie są fałszywe. Podczas szczegółowej i szczerej rozmowy obaj panowie przyznają się do kilkakrotnego handlu tymi dokumentami. W efekcie deklarują dobrowolne poddanie się karze. O jej wysokości zdecyduje prokurator.
To już kolejna taka sprawa, w której dochodzi do zatrzymania osób handlujących sfałszowanymi dokumentami. Wolscy kryminalni zapowiadają, że będą konsekwentnie wyłapywali sprawców takich przestępstw.
kn