Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Miał za nic życie swoje i najbliższych

Data publikacji 08.07.2009

37-letni mężczyzna zdając sobie sprawę z konsekwencji, jakie wynikają z prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, odmówił poddania się badaniu trzeźwości. W efekcie został przewieziony do szpitala na pobranie krwi, a stamtąd do policyjnej celi. Próbował także wprowadzić w błąd funkcjonariuszy, zmieniając kilkakrotnie zdanie na temat stałego miejsca pobytu. Dzisiaj zajmą się nim wolscy śledczy.

Dochodziła 2:00 w nocy, kiedy wolscy wywiadowcy zauważyli jadącą ul. Powązkowską skodę. Za kierownicą siedział mężczyzna, który dziwnie się zachowywał. Obok niego podróżowała kobieta, a na tylnym fotelu spała 6-letnia dziewczynka. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że 37-letni kierowca ma problem z utrzymaniem równowagi, a jego mowa jest bełkotliwa.

Mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności odmówił poddania się badaniu trzeźwości.  Myślał, że wraz z jego odmową sprawa jest zamknięta. Niestety był w błędzie. Natychmiast został przewieziony do szpitala na pobranie krwi, a stamtąd do policyjnej celi. 37-latek oprócz amerykańskiego prawa jazdy nie miał przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających miejsce jego stałego pobytu. A oświadczenia, które składał, co chwilę zmieniał. Dzisiaj jego sprawa zostanie przekazana do wydziału dochodzeniowo-śledczego wolskiej komendy.

 

eg

Powrót na górę strony