„Nawet nie zdążysz zadzwonić po Policję”
Data publikacji 06.07.2009
Zarzut kierowania gróźb wobec najbliższej osoby i nabycia kradzionego telefonu komórkowego usłyszał wczoraj 34-letni Robert C. Mężczyzna w stanie nietrzeźwości wyzywał swoją żonę i straszył ją śmiercią. Ponadto w kieszeni miał pochodzącą z przestępstwa komórkę. Wkrótce jego sprawę rozpatrzy sąd.
Ok. 14:00 wolscy policjanci zostali wezwani do awantury domowej nieopodal ul Kasprzaka. Na miejscu okazało się, że 34-letni Robert C. podczas kolejnej kłótni, wyzywał swoją żonę i groził jej, że jeżeli spróbuje zadzwonić po Policję, zabije ją. Kobieta uciekła do łazienki, skąd powiadomiła o wszystkim dyżurnego miasta.
Policjanci zatrzymali pijanego i agresywnego 34-latka. Mężczyzna noc spędził w izbie wytrzeźwień, we krwi miał prawie 2,5 promila alkoholu. Ponadto przy podejrzewanym funkcjonariusze znaleźli kradziony telefon komórkowy. Wczoraj Rober C. usłyszał zarzuty: kierowania gróźb wobec żony i uzyskania rzeczy za pomocą czynu zabronionego. Wkrótce jego sprawa trafi do sądu.
eg