Oszukiwał przy sprowadzeniu samochodów
Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 33-letniego Artura P. Mężczyzna oferował pomoc przy sprowadzeniu samochodu z zagranicy. Po otrzymaniu zaliczki w kwocie 35 tys. złotych urwał się z nim kontakt. Wtedy o pomoc policji zwróciła się mieszkanka Bemowa. Artur P. usłyszał już zarzuty oszustwa. Prokurator wobec niego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za ten czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna oferował swoją pomoc w sprowadzeniu samochodów i ich sprzedaży. Głównie samochodów niemieckich takich jak audi. Od zainteresowanej osoby pobierał zaliczki w różnych kwotach. Kiedy jedna z pokrzywdzonych osób wpłaciła mu łącznie 35 tys. złotych, kontakt z mężczyzną się urwał. Nie odbierał już od kobiety telefonu i nie wywiązał się z umowy. Wtedy o pomoc kobieta zwróciła się do funkcjonariuszy Policji.
Sprawa natychmiast zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Szybko ustalili, że za przestępczym procederem stoi Artur P. Policjanci z Bemowa zatrzymali go w jednym z mieszkań na terenie Warszawy. 33-latek był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów. W komisariacie na ul. Raginisa usłyszał cztery zarzuty oszustwa. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Za oszustwo, za doprowadzenie innych osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
jb