Obiecywała załatwić prawo jazdy
Wolscy policjanci zatrzymali 20-letnią kobietę, która oferowała "pomoc" przyszłym kierowcom. Kobieta nie oferował zdania egzaminu za darmo pobierała pieniądze w kwocie od 300 do 850 zł. W rzeczywistości oszukał kilka osób, które zapłaciły za "usługę", bo jak się okazało zdania egzaminu wcale nie załatwiała. Wczoraj usłyszała siedem zarzutów karnych. Za oszustwo grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Od pewnego czasu funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej Komendy Głównej Policji i wolscy śledczy obserwowali umieszczane na portalach internetowych ogłoszenia. Funkcjonariusze bliżej przyjrzeli się sprawie, w której kobieta oferowała pomoc w załatwieniu prawo jazdy i paszportu w ciągu zaledwie 12 dni. W zamian za to pobierała pieniądze w kwocie od 300 do 850 złotych. W czasie prowadzonego postępowania śledczy z Woli ustalili, że procederem tym zajmuje się 20-letnia kobieta mieszkająca na terenie Woli.
Po zabraniu dostatecznych dowodów przestępczej działalności, policjanci zatrzymali podejrzewaną kobietę. Funkcjonariusze ustalili, że w ten sposób oszukanych zostało siedem osób, ale nie wykluczają, że mogło być ich nawet kilkanaście. Nikola P. usłyszała siedem zarzutów oszustwa. Za ten czyn grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności. Wkrótce o wysokości kary zadecyduje sąd.
jb