Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dał się "złowić"

Data publikacji 04.06.2009

20-letni Michał W. wybrał się z kolegami na ryby. Niestety nic nie złowił, bowiem chwilę po tym, jak ruszył samochodem spod domu został zatrzymany przez wolskich kryminalnych. Po badaniu na zawartość narkotyków w organizmie okazało się, że usiadł on za kierownicą po zażyciu marihuany. Pod wpływem środka odurzającego samochód prowadził również 32-letni Paweł H. Odpowiedzialności nie uniknie także pijany sprawca kolizji przy ul. Żelaznej.

Wczoraj przed 13:00 policjanci specjalizujący się w przestępczości narkotykowej zauważyli gwałtownie ruszającego spod bloku w centrum Woli, dobrze im znanego, 20-letniego Michała W. Funkcjonariusze natychmiast postanowili go wylegitymować. Kiedy mężczyzna zauważył jadących za nim stróżów prawa, zjechał na pobliski parking i zatrzymał samochód. Jak się później okazało przestraszył się, ponieważ nie zdążył jeszcze wyrobić prawa jazdy, a bardzo chciał spędzić czas z kolegami na rybach.

Podczas dalszych sprawdzeń okazało się, że Michał W. siadając za kierownicą, był pod wpływem narkotyku. Badanie wykazało w jego organizmie obecność marihuany. Mężczyznę zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego.
 
Ten sam zarzut policjanci postawią dzisiaj 32-letniemu Pawłowi H., który po zażyciu narkotyku usiadł za kierownicą daewoo. Ponadto mężczyzna miał w samochodzie kradziony telefon komórkowy. Wpadł na ulicy Górczewskiej podczas kontroli drogowej. Badania potwierdziły obecność środka odurzającego w organizmie mężczyzny. Dzisiaj zajmą się nim wolscy śledczy.
 
Konsekwencji nie uniknie również inny, nieodpowiedzialny kierowca. 48-letni Tomasz R. zbliżając się z nadmierną prędkością do skrzyżowania Al. Solidarności z Żelazną, nie zapanował nad pojazdem i uderzył w tył, czekającego na zmianę świateł, opla. Siła uderzenia spowodowała, że uszkodzony samochód przesunął się i najechał na stojącego przed nim mercedesa. Sprawca kolizji już stracił prawo jazdy. Badanie trzeźwości wykazało 1,8 promila alkoholu we krwi. Tomaszowi R. grozi teraz do 2 lat więzienia.

 eg

Powrót na górę strony