Wynajął pokój w mieszkaniu matki
Zarzuty oszustwa usłyszał Michał P. Mężczyzna oferował przez Internet pokój do wynajęcia w mieszkaniu należącym do matki. Po podpisaniu umowy i wpłaceniu zaliczki pokoju jednak nie udostępnił najemcy. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Do komendy policji zgłosił się mężczyzna, który poinformował policjantów, że został oszukany przy wynajmie pokoju. Sprawą natychmiast zajęli się funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony mężczyzna odpowiedział na ogłoszenie internetowe o wynajęciu pokoju. Spotkał się z ogłoszeniodawcą, podpisał umowę i wpłacił zaliczkę w kwocie 1200 złotych. Następnego dnia, gdy chciał wprowadzić się do mieszkania, zorientował się, że otrzymane klucze nie pasują do zamków. Wtedy drzwi do lokalu otworzyła mu kobieta. Jak się okazało była to matka mężczyzny, z którym podpisał umowę. Kobieta była zaskoczona jego widokiem a o wynajmie nic nie wiedziała.
Policjanci zaczęli poszukiwania sprawcy oszustwa. Michał P. wpadł wczoraj w ręce policjantów z Woli. Mężczyzna ukrywał się w jednym z mieszkań w Śródmieściu. Śledczy przedstawili mu już zarzuty oszustwa.
27-latek dobrze jest znany wolskim mundurowym, wcześniej był już zatrzymywany za tego typu przestępstwa. Prowadzący sprawę nie wykluczają, że w ten sam sposób mógł oszukać inne osoby. Sprawa jest rozwojowa.
O jego dalszym losie prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zadecyduje sąd. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
jb