„Narkotyki masz pod wycieraczką”
Tymi słowami zwrócił się do policjanta 26-letni Radosław N. Mężczyzna przekonany, że rozmawia ze znajomym, zaproponował stróżowi prawa kupno narkotyków, wskazując jednocześnie miejsce, gdzie pozostawił heroinę. Schowkiem okazała się wycieraczka na klatce schodowej jednego z bloków, w centrum Woli. Za posiadanie środków odurzających odpowiedzą również 27-letni Maciej M. i 19-letni Adam N.
Wczoraj wolscy kryminalni specjalizujący się w sprawach narkotykowych obserwowali jedno z miejsc w centrum Woli, gdzie często spotykają się osoby zażywające i sprzedające narkotyki. Gdy zbliżali się do jednego z bloków, idący ulicą mężczyzna, zaczął bacznie się im przyglądać. Po chwili kiwnięciem głowy dał znać, aby jeden z funkcjonariuszy podszedł do niego. 26-letni mężczyzna nieświadomy, że rozmawia z policjantem, zaczął negocjować warunki sprzedaży narkotyków. Zaproponował, by spod wycieraczki w jednej z pobliskich klatek, zabrał sobie dwie „działki” heroiny. Chwilę później zbladł, widząc przed sobą policyjną oznakę.
eg