Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nagroda za wspaniałą postawę

Data publikacji 19.09.2011

Sierż. Sylwia Tomczuk i mł.asp. Jarosław Katana wykazali się postawą godną naśladowania, uratowali nowonarodzone dziecko. Kika dni temu z policjantami spotkał się Zastępca Komendanta Stołecznego Policji insp. Robert Kukiełka wręczając im nagrodę. Dziś przed południem gratulacje złożyła funkcjonariuszom Burmistrz Urzędu Dzielnicy Warszawa Wola Urszula Kierzkowska.

W miniony piątek w Komendzie Stołecznej Policji Zastępca Komendanta Stołecznego Policji insp. Robert Kukiełka spotkał się z policjantami nagradzając ich za wzorową postawę. Dziękując funkcjonariuszom nie krył swojego uznania dla ich odwagi ratując życie nowonarodzonemu dziecku.

Przypomnijmy całe zdarzenie rozegrało się 10 dni temu. Piątkowy wieczór dla dwójki stołecznych policjantów był kolejnym dniem ich służby na Woli. Sylwia oraz Jarosław wsiadając do radiowozu udali się w swój rejon. Praktycznie pod koniec pracy, około piątej nad ranem, przy ulicy Okopowej podbiegł do nich zdenerwowany młody mężczyzna, który zaczął krzyczeć.

Byli przekonani, że usłyszą o jakimś przestępstwie. Informacja jaka do nich trafiła, była przerażająca, ale nie było to żadne pobicie czy napad. W kilku chaotycznych słowach mężczyzna powiedział, że właśnie jego żona urodziła przedwcześnie dziecko, które nie oddycha.

Kiedy natychmiast pobiegli do mieszkania zastali w nim kobietę i jej nowonarodzone dziecko. Kobieta była wyczerpana porodem. Leżała i nie mogła się ruszać. Noworodek leżał przy niej i był owinięty pępowiną. Nie dawał żadnych znaków życia, nie oddychał.

Sylwia bez wahania podbiegła do dziecka i zaczęła odwijać pępowinę. Kiedy udało się jej oswobodzić maleństwo szybko wzięła je na ręce poklepując po pleckach. Po kilku sekundach dziewczynka odkrztusiła wody płodowe i zaczęła płakać, ruszać rączkami i nóżkami. Sylwia owinęła noworodka w pieluszki. W czasie ratowania dziecka policjant wezwał pogotowie.

Po przyjeździe karetki mama i córeczka zostały zabrane do szpitala, gdzie lekarze otoczyli ich dalszą opieką.

Dzięki natychmiastowej reakcji i pomocy policjantów z Woli dziewczynka została uratowana. Policjanci po zakończeniu całej interwencji mogli się czuć prawdziwymi bohaterami. Tym bardziej, że sierż. Sylwia sama jest mamą 11 letniego synka.

Koledzy w komendzie nie mogli się nadziwić ich postawie. O szóstej dzielna dwójka funkcjonariuszy zakończyła swoją służbę, której z pewnością nigdy nie zapomną.

 

jb

Powrót na górę strony