Koleżeńska przysługa?
Data publikacji 14.03.2009
Za udzielenie narkotyku odpowie zatrzymany wczoraj przez wolskich kryminalnych 33-letni Dariusz D. Mężczyzna nie wiedząc, że jest obserwowany przez policjantów podał koledze metadon. Funkcjonariuszom tłumaczył się, że chciał w ten sposób wyświadczyć znajomemu przysługę. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, kto udostępnia innym środki odurzające, podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zawsze sprawdzają każdy sygnał świadczący o łamaniu prawa. Tak też było wczoraj, gdy kryminalni specjalizujący się w sprawach narkotykowych otrzymali informację, że w jednym z wolskich przejść podziemnych gromadzą się osoby sprzedające i zażywające środki odurzające. Natychmiast pojechali ją sprawdzić.
Kiedy policjanci zbliżali się do wskazanego miejsca była 9:20, na schodach prowadzących do przejścia podziemnego stało dwóch mężczyzn. Jeden z nich podał drugiemu butelkę z płynę. Obdarowany błyskawicznie wypił zawartość pojemnika. Do akcji natychmiast wkroczyli kryminalni. Mężczyźni próbowali „ratować się” mówiąc, że tylko rozmawiali. Po chwili 33-letni Dariusz D. zdając sobie sprawę, że nie uniknie odpowiedzialności, przyznał się do udzielenia koledze, wbrew przepisom, matodnu. Tłumaczył się, że chciał w ten sposób pomóc znajomemu. Zgodnie z art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, „kto, wbrew przepisom ustawy, udziela innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej, ułatwia albo umożliwia ich użycie albo nakłania do użycia takiego środka lub substancji, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat”.
eg