Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To nie był wnuczek, to był oszust

Data publikacji 10.03.2009

Mówił, że jest jej wnuczkiem. Prosił o pilną pożyczkę 20 tys. złotych. Na szczęście 75-latka nie dała się nabrać. Wiedziała, że jej prawdziwy wnuczek jest obecnie w Stanach Zjednoczonych. Umówiła się z mężczyzną pod bankiem na Woli. O wszystkim opowiedziała też policjantom z komendy przy ul. Żytniej. 36-letni Marek M. i jego kolega 19-letni Konrad B. wpadli w zasadzkę przygotowaną przed placówka bankową.

Była 14.00, gdy na telefon stacjonarny mieszkanki Woli zadzwonił młody człowiek, podawał się za jej wnuczka Radka. Prosił ją o pilną pożyczkę 20 tys. złotych. Kobieta jednak szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem. Jej prawdziwy wnuczek przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych. Pani Stanisława kontynuowała rozmowę, tak jakby niczego nie podejrzewała. Umówiła się na przekazanie pieniędzy w banku przy ul. Młynarskiej. Gdy jednak zakończyła rozmowę, natychmiast o swoich podejrzeniach powiadomiła Policję.

Funkcjonariusze z Woli razem z kobietą udali się do placówki bankowej. W tym czasie rzekomy wnuczek kilkakrotnie dzwonił do kobiety na jej telefon komórkowy. Przed bankiem policjanci zauważyli mężczyznę, który nerwowo rozglądał się dookoła i pilnie obserwował wejście do budynku. Po chwili mężczyzna wsiadł do zaparkowanego niedaleko peugeota. Czekał tam na niego znajomy. Policjanci zatrzymali obu: 36-letniego Marka M. i 19-letniego Konrada B. Zabezpieczono też trzy telefony komórkowe, z których najprawdopodobniej dzwoniono do kobiety. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Dziś zostaną przesłuchani.

KSP

Powrót na górę strony