Za skrytkę posłużył mu kaptur
Gdy opuszczał sklep w kurtce miał 10 słoiczków niezapłaconego kawioru. Część z nich schował do kieszeni, pozostałą ilość do rękawów i kaptura. Pracownicy sklepu widząc kradzież natychmiast zadzwonili po Policję. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
O 13:00 do jednego ze sklepów przy ul. Górczewskiej wszedł 30-letni mężczyzna. Jego zainteresowanie wzbudziły słoiczki z kawiorem. Do koszyka włożył ich 10 sztuk o łącznej wartości 260zł. Po czym przeszedł na dział tekstylny. Tam wybrany towar włożył do kieszeni, rękawów a także kaptura kurtki. Gdy cały łup miał już ukryty, ruszył do wyjścia. Tuż za bramką zatrzymali go ochroniarze. Na miejsce natychmiast wezwano policyjną załogę.
eg