Agresję wyładowała na samochodzie
Paulina Ł. odpowie za zniszczenia, które oszacowano na 5 tysięcy złotych. Kobieta po imprezie zakrapianej alkoholem nie umiała znaleźć wyjścia z budynku, to wzbudziło w niej agresję. Postanowiła ją wyładować, zarysowując samochód i wyrywając lusterko boczne. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
W grudniu ubiegłego roku do wolskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu samochodu. Straty oszacowano na 5 tysięcy złotych. Pojazd miał liczne zarysowania, wygiętą tablicę rejestracyjną, wyrwane boczne lusterko. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu, którzy szybko ustalili sprawcę.
Zniszczeń dokonała 30-letnia Paulina Ł. Kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu i dobrowolnie poddała się karze (sześć miesięcy w zawieszeniu na trzy lata i obowiązek naprawienia szkody).
Z policyjnych ustaleń wynika, że 30-latka po imprezie zakrapianej alkoholem próbowała opuścić budynek, niestety zamiast u wyjścia znalazła się w parkingu podziemnym, to wzbudziło w niej agresję. Negatywne emocje wyładowała na samochodzie zaparkowanym w pobliżu. Paulina Ł. przyznała się mundurowym, że była nietrzeźwa, a po alkoholu często staje się agresywna i nie panuje nad sobą. Niebawem sąd zdecyduje o wysokości kary. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
eg