Dzień po dniu...
W ciągu kilku dni wolscy mundurowi dwukrotnie przedstawiali Maciejowi T zarzuty karne. Najpierw podejrzany był o zabór pojazdu celem krótkotrwałego użycia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości a następnie usłyszał zarzut kradzieży mienia. Wkrótce 18-latek za swoje czyny odpowie przed sądem.
Macieja T. znają funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu wolskiej komendy. Mundurowi wykonywali z nim czynności prawne, kiedy podejrzany był o kradzież Audi A4 z warsztatu samochodowego. Wtedy 18-latek postanowił przejechać się samochodem klienta, mając we krwi ponad promil alkoholu. Auto w uszkodzonym stanie porzucił. Mundurowi szybko odzyskali skradziony pojazd. Maciejowi T. usłyszał wtedy zarzuty zaboru pojazdu celem krótkotrwałego użycia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Po ogłoszeniu zarzutów 18-latek opuścił komendę. Jak ustalili mundurowi Maciej T. dnia następnego udał się do swojego pracodawcy celem rozliczenia. Gdy nie zastał go w warsztacie, ukradł należący do niego laptop, modem, akcesoria komputerowe oraz pieniądze w kwocie 1000 złotych. Pokrzywdzony natychmiast o wszystkim zawiadomił komendę policji. Dalsze czynności w tej sprawie wykonywali funkcjonariusz z wydziału patrolowo-interwencyjnego. Zatrzymali oni Macieja T. i odzyskali skradziony sprzęt komputerowy.
18-latek ponownie trafił na wolska komendę tym razem usłyszał zarzuty kradzieży mienia. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.