Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skłamał a teraz żałuje

Data publikacji 26.02.2009

Gdy spowodował kolizję swoim oplem, wymyślił jak uniknąć odpowiedzialności. Zgłosił kradzież auta. Czujni kryminalni nie dali się wywieść w pole. Po zebraniu i przeanalizowaniu wielu informacji, przedstawili panu Bogusławowi niezbite dowody na to, że kłamał. Teraz przyjdzie ponieść karne konsekwencje takiego postępowania. Za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie, grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

9 lutego kilka minut po godzinie ósmej rano pan Bogusław powiadamia telefonicznie dyżurnego policji, że sprzed jego domu skradziono mu opla. Na miejsce jadą mundurowi. Zbierają podstawowe informacje i spisują notatkę. Potem grupa dochodzeniowa przeprowadza oględziny i zostaje przyjęty protokół zawiadomienia o popełnionym przestępstwie kradzieży. Tak zebrana wiedza zostaje przekazana kryminalnym. W tym momencie opuścimy kurtynę milczenia bowiem nie możemy zdradzić metod ich dalszej pracy.

Wczoraj po zebraniu wszystkich dowodów kryminalni zaprosili na rozmowę pana Bogusława M. lat 52. Wyłożyli przysłowiową „kawę na ławę” po której nie mając wyjścia mężczyzna przyznał się do kłamstwa. Okazało się, że 8 lutego jadąc oplem spowodował kolizję z innym pojazdem zaparkowanym przy ulicy Dzielnej. Bojąc się odpowiedzialności uciekł a później wymyślił historyjkę z kradzieżą. Niestety mężczyzna nie uniknie kary, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. W czasie rozmowy z policjantami wyrażał skruchę.
 
kn
Powrót na górę strony