Dzielnicowi w akcji
Dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. Prócz obowiązku znania wielu mieszkańców swego rejonu, wykonuje inne zadania zlecane przez sądy i prokuraturę. Jedno z takich wykonywali wczoraj policjanci II rewiru naszej komendy. Zatrzymali dwóch mężczyzn poszukiwanych do spraw i odsiadki w areszcie. Jeden z mężczyzn ukrył się przed strożami prawa na balkonie tłumacząc, że poszedł po ziemniaki.
Godzina 1720, dzielnicowi sprawdzają meliny pijackie przy ulicy Tyszkiewicza. W jednej z nich zastają pięciu mocno podpitych panów. Pośród nich jest 42 letni Zbigniew K. poszukiwany przez sąd rejonowy III Wydział Karny między innymi do sprawy z art. 207 kk (przemocy domowej).
Godzina 1750, kolejna grupa dzielnicowych wchodzi do mieszkania przy ulicy Olbrachta. Liczą, że zastaną poszukiwanego przez sąd 28 latka. Wewnątrz kobieta informuje, że prócz niej nikogo nie ma. Jednak uwaga funkcjonariuszy zwrócona zostaje na balkon lokalu. Tam zastają skulonego Piotra C. Młody człowiek tłumaczy policjantom, że absolutnie nie ukrywał się a jedynie wyszedł na balkon po... ziemniaki.
Jak widać praca dzielnicowego to nie tylko kontakt z mieszkańcem, pracownikiem czy przedstawicielem firm, kupcem, pedagogiem szkolnym, ale bezpośrednie działania w środowisku kryminogennym.
kn