Pobili, bo zwrócił im uwagę
33-letni mężczyzna nie był obojętny i zareagował, gdy zobaczył upadającą na jezdnię młodą kobietę. Dziewczyna stała przy przejściu dla pieszych i czekała na zmianę świateł. Nagle stojący przy niej mężczyźni, pchnęli na nią kolegę. Kobieta wystraszona uciekła, mężczyźni przeszli na drugą stronę ulicy. Po chwili zawrócili, podeszli do interweniującej osoby i dotkliwie ją pobili. Wbrew ich przeświadczeniu, nie pozostaną bezkarni. Wczoraj wszyscy usłyszeli zarzuty. Czeka ich sprawa w sądzie.
Ok. 22:00 na skrzyżowaniu ulicy Górczewskiej z Powstańców Śląskich, przed przejściem dla pieszych, na zmianę świateł czekały dwie kobiety i grupka mężczyzn. Panowie przepychali się między sobą. W pewnym momencie jeden z nich wpadł na dziewczynę, która w efekcie przewróciła się na jezdnię. Na szczęście nie doszło do tragedii. 33-letni mężczyzna widząc to, natychmiast zareagował; zwrócił mężczyznom uwagę i obserwował grupę.
eg