Oszuści staną przed sądem
Data publikacji 11.02.2010
Wyższa siła – jak to określił jeden z podejrzanych – była motywem popełnienia przestępstwa. 23-letni Michał W. razem z kolegą przyjechali na stację benzynową, zatankowali paliwo i nie płacąc odjechali. Obaj usłyszeli już zarzuty. Sprawa zostanie przekazana do sądu, który zdecyduje o ich losie.
W listopadzie ubiegłego roku 23-letni Michał W. i jego kolega 19-letni Piotr P. przyjechali na jedną z wolskich stacji benzynowych. Tam zatankowali paliwo za 241 złotych, a następnie nie płacąc za nie odjechali. Pracownicy natychmiast zaalarmowali o zdarzeniu Policję.
Sprawą błyskawicznie zajęli się funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Szybko ustalili, że sprawcy popełnili przestępstwo posługując się kradzionymi tablicami rejestracyjnymi. Dotarli również do podejrzanych. Jeden z nich, 23-letni Michał W., tłumaczył się ze swojego zachowania wyższą siłą. Nie miał - jak twierdził - pieniędzy na benzynę, a chciał użytkować samochód.
Zebrany przez wolskich policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obu mężczyznom zarzutów z art. 286 kodeksu karnego. Michałowi W. i Piotrowi P. prokurator wyznaczył karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i obowiązek naprawienia szkody. Wkrótce sprawę rozpatrzy sąd.
eg