Policyjny pościg ulicami Bemowa zakończony zatrzymaniem
Policjanci z Bemowa podjęli pościg za kierowcą, który chcąc uniknąć kontroli, podjął próbę ucieczki. Pomimo użycia przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nie zatrzymał się. Po kilkunastu minutach porzucił pojazd i uciekał pieszo. Został zatrzymany przez dzielnicowych. Podejrzany usłyszał już zarzut karny.
Kilka dni temu bemowscy policjanci zwrócili uwagę na pojazd marki Chevrolet, którego kierujący wykonywał manewr cofania z dużą prędkością, znajdując się połową pojazdu na drodze dla rowerów, a połową na trawniku. Policjanci postanowili sprawdzić, o co chodzi. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celu zatrzymania pojazdu. W pewnym momencie kierujący nagle przyspieszył, przejechał przez parking na stacji paliw i ruszył ulicą Secemińską. Policjanci od razu ruszyli za nim. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbowali zatrzymać mężczyznę, ten jednak nadal uciekał. W końcu zatrzymał pojazd i rozpoczął ucieczkę pieszo. Dzielnicowi włączyli się w pościg i zatrzymali 30-latka.
Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyzna miał spowodować kolizję drogową i jest poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut karny dotyczący niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu. Od 30-latka została pobrana krew do dalszych badań, aby ustalić jego stan trzeźwości. Mężczyzna odpowie jeszcze za spowodowanie kolizji drogowej. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.
kom. Marta Sulowska/g.p